Tak, żyję. I czuję się nawet dobrze, nie licząc tego, że jestem chory i leżę pod kołdrą. :-)
Nie pisałem już z 2 miesiące. A to z tego powodu, że miałem dużo nauki i kilka spraw prywatnych. Skończył się już 1 semestr, ferie spędziłem spokojnie, nigdzie w tym roku nie wyjeżdżałem. Do mojego miasta przyjechała moja siostra cioteczna i każdy czas spędzony z Kasią jest czasem dobrym. Różne odpały itp. hahahah. Zauważyłem, że oboje staliśmy się bardziej, dojrzali?! Po prostu jeszcze kilka lat temu mogliśmy ze sobą spędzić maksymalnie 1 dzień i potem kończyło się na kłótni, a w te ferie było jakoś spokojniej, chyba. :D Takie jest moje zdanie, nie wiem co na to Kasia. Bardzo fajnie jest pisać o czymś co już kiedyś było. Kiedy pierwszy raz wstawiałem posta na tego bloga pisałem o feriach z Kasią, widać historia lubi się powtarzać. :D
A poza tym witam wszystkich w 2015 roku. Już na samą myśl ile rzeczy wydarzy się w tym roku, boję się!
Wow! Ostania klasa, egzaminy, wybór szkoły, rozstanie się z moją klasą itd. Dużo tego jest.
Od jakiegoś czasu mam coraz bardziej mądrzejsze rozkminy o swojej przyszłości oraz o sobie. Wiele osób mówi mi, że się zmieniłem, chodzi o zachowanie, hmm. Nie twierdzę, że nie, ale sądzę, że to dobra zmiana. "Najlepszym nauczycielem jest życie", a to ono mnie najwięcej nauczyło. Na pewno zmienił się we mnie sposób patrzenia na innych ludzi. "Nie oceniaj książki po okładce".
Dorastamy, dojrzewamy, za każdym razem poznajemy świat na nowo, dostrzegamy inne odcienie szarości w świecie, który do niedawna wydawał nam się czarno-biały. Z tego właśnie powodu kształtujemy sami w sobie nowe postawy, wybieramy nowe autorytety. Gdy dorastamy, zmieniamy również szkołę, otoczenie, często niechętnie, z przymusu. Za tymi zmianami ciągną się kolejne – zmieniamy znajomych. Oni również, a nawet w większej części, wpływają na nasze zmiany. Poznając nowych ludzi, po raz pierwszy spotykamy się z pewnymi zachowaniami, przyzwyczajeniami, czasem je przejmujemy. Później dochodzimy do wniosku, że nie takich znajomych potrzebujemy i znów zmieniamy środowisko społeczne, przejmujemy kolejne przyzwyczajenia, nawyki, zachowania. Każda znajomość czegoś uczy, pomaga wyciągać wyczerpujące wnioski. Stajemy się odważniejsi. Do zmian w pewnym sensie jesteśmy zmuszeni. Wszystko dookoła nas się zmienia, świat idzie do przodu, a my nie możemy pozostać w tyle. Trzeba się dostosować do sytuacji, iść z duchem postępu. Ludzie, którzy tym zmianom się nie poddadzą, przestają rozumieć to co się dzieje.
"Jeśli czujesz przygnębienie, to dlatego, że żyjesz w przeszłości.
Jeśli czujesz niepokój, to dlatego, że żyjesz w przyszłości.
Jeśli czujesz spokój, to dlatego, że żyjesz w teraźniejszości."
A teraz zmieniając temat. W poniedziałek 09 02 2015 roku w Radomiu odbyła się pewna akcja, mianowicie, "Śpiewamy "Sto Lat" dla Bartusia".
Bartek choruje na cykliczną neutropenię – chorobę szpiku kostnego, a to znaczy, że jego odporność jest bliska "0", przeszedł już 3 sepsy. Zwykły katar może zagrażać życiu malca, konieczna jest więc jego izolacja, zwłaszcza teraz, gdy szaleją infekcje. To była spontaniczna akcja urodzinowa. O godzinie 17:00 pod blokiem chłopca zebrał się tłum ludzi, którzy chcieli zrobić taką prostą rzecz, jakie jest zaśpiewanie "Sto Lat". By sprawić chłopcu przyjemność internauci skrzyknęli się na Facebooku. Wzięli ze sobą transparenty, instrumenty i na cały głos wykrzyczeli sto lat!
Bartuś obserwował wszystko z okna z zachwytem.
Czwarte urodziny okazały się dla malca wyjątkowe. Otrzymał całą masę prezentów i życzenia. Bartuś ze względu na swoją chorobę często musi zakładać maskę chirurgiczną, dlatego wszyscy przybyli dostali takie maseczki, ale z dorysowanym uśmiechem :)
Super wydarzenie, oby takich więcej. Całym wydarzeniem zainteresowały się media ogólnopolskie. Link tutaj od minuty 07:15. Dowiedziałem się o tym wydarzeniu 40 minut przed rozpoczęciem od znajomej i na spontanie postanowiłem przybyć i nie żałuję.
A najważniejsze jest to, że na twarzy Bartka wreszcie pojawił się UŚMIECH! :D A Bartkowi życzymy dużooo zdrowia! ;-)
Osoby chcące wesprzeć walkę o życie i zdrowie dziecka mogą wpłacać datki lub przekazać 1% podatku na konto fundacji.
FUNDACJA PRZECIWKO LEUKEMII
KRS 0000151978
cel szczegółowy „Bartosz Juszczak”
Nutka na dziś:
Pozdrawiam ;-)
źródła:
1 zdjęcie - Adam BrokS
zdjęcie 2, 4, 6, 7- portal Co za dzień - fot. Szymon Wykrota
zdjęcie 3- portal Echo Dnia
zdjęcie 5- https://www.facebook.com/photo.php?fbid=1545610412374750&set=p.1545610412374750&type=1&theater


