trwa inicjalizacja, prosze czekac...

Wejścia na bloga

środa, 31 grudnia 2014

*.* Szczęśliwego Nowego ROKU *.*

Hej ;-) 


Z okazji Nowego Roku 2015 chciałbym Wam wszystkim złożyć tego czego  w Nowym Roku pragniecie. Stary rok przemija, coś uciekło już, ale bez obawy, nowy już nadchodzi czas,
a więc bawcie i śmiejcie się w tę sylwestrową noc i każdego dnia, aby każdą chwilę wykorzystać, aby nic nie przepadło Ci.
A ten nowy rok niech szczęście przyniesie, a więc żyjcie, bawcie i rozmnażajcie się.
Szczęśliwego Nowego Roku! Ten rok 2014 był dla mnie rokiem bardzo dobrym wiele się w nim wydarzyło chwil, które będę wspominał przez wiele lat. A to za sprawą, osób, które zmieniły moje życie i postawiły mnie na nogi. Jeśli dziś się będę z Wami widział, podziękuję Wam, bo jest za co! No to do zobaczenia w 2015 roku ;-) 

P.S Obiecuję, że w NOWYM ROKU 2015 będą posty.

Nutka na dziś:
 
Pozdrawiam ;-) 

niedziela, 2 listopada 2014

Nie ważne kim jesteś, tylko jaki jesteś.

Hej

Była to przygoda bardzo... wzruszająca, przerażająca, pewnymi momentami śmieszna,... podnosząca ciśnienie oraz bardzo ciekawa. Mianowicie, mam na myśli moją wycieczkę szkolną do Krakowa i Oświęcimia. Odbyła się ona 29 października i na pewno będę ją długooo wspominał.
Wstałem bardzo wcześnie, bo już o 5: 30.
Bałem się, że  spóźnię się na wycieczkę, ale dzięki Uli, która do mnie zadzwoniła o wyznaczonej godzinie jakoś udało mi się wyjść z łózka. Chyba już wiem co oznacza przysłowie: "Kto rano wstaje, temu Pan Bóg daje". bo kiedy wstałem ujrzałem piękny wschód słońca. 
O 6:18 wyruszyłem z domu w stronę szkoły, tego ranka było wyjątkowo zimno.

Kiedy byłem już na miejscu klasa czekała już na zbiórce. Przywitaliśmy się z nauczycielkami, panem przewodnikiem oraz z panem kierowcą i wyruszyliśmy w "podróż życia" hahahaha.

Była bardzo wielka mgła, praktycznie nic nie widzieliśmy. Kiedy siedzieliśmy już w cieplutkim autokarze, zauważyliśmy, że 1/3 autokaru jest wolna. I takim sposobem każdy co jakiś czas zmieniał miejsce. Po 3 godzinach wreszcie przyjechaliśmy do Krakowa. Miasto jak miasto, wszędzie bilbordy polityków i bardzo ruchliwe drogi. Autokar wysadził nas pod Wawelem. 

Tego dnia moim ulubionym zdaniem było "Wiem to" hahahaha. Tylko nieliczni wiedzą o co chodzi. Pan przewodnik trochę opowiedział nam o Wawelu i ruszyliśmy w stronę Rynku. 

Oczywiście musiałem sobie kupić precla krakowskiego :D. Znajdowaliśmy się już przy ulicy Grodzkiej, tam mieliśmy czas wolny. 
Od razu z dziewczynami zauważyliśmy cukiernie i weszliśmy do niej. Zakupiliśmy babeczki, były takie piękne, że aż szkoda było ich jeść, kiedy już wzięliśmy pierwszy gryz po prostu rozpływały się w ustach mniam. Kiedy będziecie w Krakowie polecam wstąpić do Cupcake Corner Bakery, za to nie polecam, a raczej nawet odradzał bym zbliżać się do mima, dokładnie Napoleona, który znajduje się w pobliżu Kościoła Mariackiego. -,-
Podeszliśmy z dziewczynami do tego człowieka, wrzuciliśmy pieniądze, nagle zaczął się ruszać, mówić coś po francusku, zaprosił nas do zdjęć. Kiedy byłem już obok niego i uśmiechałem się do aparatu powiedziałem: "O fajnie, wrzucę zdjęcie na bloga". Nagle facet wyprostował się i zaczął się na mnie wydzierać " Ty dziecko chyba nie znasz prawa, Spotkamy się w sądzie". Mówił to takim głosem jakby chciał mnie zabić, a jego wzrok był zabójczy. Kiedy poprosiłem go o to, aby mówił do mnie bardziej kulturalnie, on wykrzyknął " Do Ciebie nie da się mówić kulturalnie", wtedy odszedłem zdenerwowany.
Ten człowiek powinien, po pierwsze jeśli nie wyraża zgody na publikowanie jego zdjęć w internecie położyć jakąś tabliczkę z zakazem, po 2 można stwierdzić, że na rynku krakowskim stoi codziennie i zarabia pieniądze, jest to taka jego mało działalność gospodarcza. Przebiera się w ten sam strój, więc mógłby pozwolić na publikację zdjęć. Jest niby taką "wizytówką rynku" i powinien mieć szacunek do osoby dającej mu zarobić. Swoją drogą ciekawy jestem czy odprowadza podatki do ZUS-u. Dobra nie ma co się przejmować  takim "debilem".
Kolejnym punktem mojej wycieczki była podróż do Oświęcimia. 
Miejsce to było przerażające. Nad swoją głową ujrzałem napis "Arbeit macht frei" – Praca czyni wolnym. Nie było w tym ani kropli prawdy. 

Nieduża brama, długi mur splecionych drutów kolczastych, niegdyś będących pod napięciem, uliczki pełne tak wielu wspomnień i budynki wciąż palące bólem i żalem.
Wielkie szare bloki ponumerowane niczym cele dla więźniów, którzy popełnili zbrodnie, wynikające z innej religii czy narodowości.

Pojechaliśmy autokarem do drugiego obozu...Birkenau. Niemcy w większości go spalili... próbowali ukryć to co zrobili. Może wstydzili się tego. Wątpię... myślę, że bali się odpowiedzialności za te wszystkie morderstwa i okrucieństwa. Zobaczyłem dziesiątki budynków i stacje kolejową z peronem.. to tam była odprawiana selekcja. 
Przewodnik wprowadził nas do miejsca w którym więźniowie mieli się myć i załatwiać potrzeby fizjologiczne... Poszliśmy do budynku dalej... to miejsce w którym mieszkali więźniowie. Rzędy piętrowych łóżek na których spało kilkanaście osób. 
Na pewno ta wycieczka pozostanie w mojej pamięci do końca życia. Ludzie powinni być tolerancyjni dla siebie... nie patrzeć na to czy ktoś ma inny kolor skóry albo wierzy w innego boga. To nienormalne..., że człowiek zrobił drugiemu człowiekowi tyle złego. Po tym wszystkim wyjechaliśmy z tego smutnego miejsca,zajechaliśmy jeszcze do maca i po godzinie 21 byliśmy już w Radomiu. :)

31 pażdziernika był Halloween i, aby tradycji stało się zadość przebrałem się. :)  Jak Wam się podoba strój zombie ? :D Mi bardzo. ;-) 


I tym strasznym akcentem kończę. Życzę Wam miłego końca dnia. ;-)

Nutka na dziś: 

POZDRAWIAM ;-) 

niedziela, 26 października 2014

Tylko ci, którym ufasz mogą cię zdradzić...

Siemka

Po kilkutygodniowej przerwie wracam do Was :) Wrzesień był dla mnie bardzo męczącym miesiącem. Zaczęła się szkoła, ale przez kilka tygodni nie odczuwałem tego tak bardzo. Dopiero ilość sprawdzianów, prac domowych i wstawania rano uświadomiła mnie o tym, że zaczął się nowy rok szkolny. 
13 i 14 września odbyła się Uliczka Tradycji. Wszystko wyszło rewelacyjnie! Zresztą... zobaczcie sami. 








Ten post zacząłem pisać we wrześniu..., ale miałem dużo nauki i za każdym razem kiedy chciałem coś napisać musiałem odłożyć pisanie i pouczyć się do sprawdzianu itp. Kiedy wspominałem w poprzednich postach o tym, że ostatnia klasa gimnazjum będzie trudna, nie spodziewałem się tego, że będzie, aż tak ciężko. Nawet nie sądziłem, że nie będę miał dla siebie i znajomych żadnego wolnego czasu. Po prostu, maskara! Dobrze, koniec już o tym, nie po to jest weekend, a tak dokładnie to już niestety niedziela, aby pisać non-stop o szkole. 
Przez te półtora miesiąca trochę w moim życiu się zmieniło. Już inaczej patrzę na świat, tak jak to robiłem wcześniej. Wszystko sobie poukładałem, przemyślałem i do pewnych rzeczy podchodzę już coraz bardziej dojrzale. Oczywiście są jeszcze jakieś ironiczne sytuacje, ale patrzę na nie raczej z przymrużeniem oka. Jestem już praktycznie pewny co chcę robić w swoim życiu. Wiem, że będzie to dla mnie dobra decyzja."Człowiek musi być wystarczająco dojrzały, aby przyznać się do błędów. Wystarczająco inteligenty, aby coś z nich wynieść i wystarczająco silny, aby je naprawić"  No to tyle z tych moich "mądrych przemyśleń",  teraz coś bardziej rozrywkowego. 
Kiedy tylko znajdowałem wolny czas poświęcałem go znajomym. Byłem z nimi w kinie na horrorze "Annabelle", na "imprezie" u koleżanki hahaha i jeszcze pewnie robiłem sporo rzeczy, o których już zapomniałem. 


Wracając do filmu, jak dla mnie horror był dobry, ale nie najlepszy, było w nim kilka momentów, w których naprawdę się przestraszyłem. Moja ocena dla tego filmu to 6/10. Oglądałem lepsze horrory, na przykład na wieczorku z moją klasą hahaha.

10 października od 18:00 do 00:00  w mojej szkole odbył się wieczorek. Jest to już 2 taka "impreza", którą organizujemy wspólnie z klasą i naszą wychowawczynią. Oglądamy filmy, bawimy się w szkole w chowanego z latarkami, rozmawiamy, po prostu spędzamy ze sobą czas, tylko, że nie w dzień, ale w nocy. Nocka się udała, mamy w planach, jeszcze kilka takich spotkań :) 
Niedługo z klasą jedziemy do Krakowa i Oświęcimia. Trochę boję się tej wycieczki. Patrząc na to ile osób tam zginęło,  jest to niewyobrażalne, że człowiek mógł zrobić coś takiego drugiemu człowiekowi, który przecież oddycha tym samym powietrzem i chodzi po tej samej ziemi. ale o tym napiszę  już niedługo. 
Wpadłem także na świetny plan związany z moim blogiem. Mam już w głowie kilka ciekawych projektów, które na pewno wykorzystam w kolejnych postach. 
To na dzisiaj tyle. Pamiętajcie o komentowaniu, jestem ciekawy Waszej opinii. 
A i jeszcze o czymś zapomniałem. Pozdrawiam moich zajebistych znajomych: Darie Ź., Paulinkę W., Martynkę P., Wiktorię G.(która jest na mnie obrażona, ale ja po raz setny powiem, a raczej napiszę PRZEPRASZAM :3 ), Ulę P., Ilonkę Cz., Anię K.,  Dagę G., Michałka, Monikę K. ( z którą świetnie mi się pisze na facebook'u) i jeszcze wiele innych osób, o których pewnie zapomniałem hehehe. :D 
Miłego dnia ;-)  

Nutka na dziś: 


Pozdrawiam :D


środa, 10 września 2014

„Uliczka tradycji” czyli wyprawa w 20-lecie międzywojenne.

Hejka 
Tym razem, chciałbym Was wszystkich zaprosić na Uliczkę Tradycji. "Awiacje&Wariacje" - to temat przewodni siódmej już, w tym roku lotniczej "Uliczki Tradycji". W tym roku zapowiada się odlotowo, a oto cały program imprezy. ;-)

13 września (sobota)
- godz. 14.00: „W Polskę jedziemy…”, czyli start VII Radomskiego Rajdu Dawnych Automobili o Puchar Prezydenta Miasta Radomia, I etap (przed Urzędem Miejskim, ul. Żeromskiego 53)
- godz. 16.00: „Awiacje...”, czyli wirtualna wystawa zdjęć z 48. Mistrzostw Polski w Akrobacji Samolotowej w Piastowie i ogłoszenie zwycięzców konkursu fotograficznego (Sala Kameralna)
- godz. 16.00: „Odlotowe dossier”, czyli otwarcie wystaw dokumentalnych: „Żwirko, Wigura i inni lotnicy wojskowi II Rzeczypospolitej Polskiej w podniebnym współzawodnictwie”; „Skarżyński i inni – wielkie przeloty polskich lotników wojskowych w latach międzywojennych”; „Radomskie lotnictwo okresu międzywojennego”
- godz. 16.00: „Szkoła pilotów”, czyli gry na symulatorach lotów (Sala Baletowa)
- godz. 16.30: „Um-cyk, um-cyk, bum!”, czyli koncert kapeli podwórkowej „Halniacy” (scena „Pod Muzami”, przed Resursą)
- godz. 17.00: „Tylko dla Orłów”, czyli uroczyste zakończenie 48. Mistrzostw Polski w Akrobacji Samolotowej i wręczenie nagród zwycięzcom (Sala Widowiskowa)
- godz. 17.30: „Hallo Szpicbródka”, czyli premiera musicalu w wersji Resursy, reż. Katarzyna Sasal (Sala Widowiskowa)
- godz. 18.30: „Wysokie rejestry Astora Piazzolli”, czyli koncert zespołu „Tango Fuerte” (Sala Widowiskowa)


14 września (niedziela)
- godz. 13.50: „…&Wariacje”, czyli uroczysty przemarsz na „Uliczkę” (start sprzed Urzędu Miejskiego, ul. Żeromskiego 53)
- godz. 14.00: „W Polskę jedziemy”, czyli start VII Radomskiego Rajdu Dawnych Automobili o Puchar Prezydenta Miasta Radomia, II etap (sprzed sceny głównej)
- godz. 14.10: „Odlotowa musztra”, czyli koncert Radomskiej Orkiestry Wojskowej (przed sceną główną)
- godz. 14.30: „Lecimy do USA”, czyli koncert formacji „Boba Jazz Band” z Krakowa (scena główna)
- godz. 14.30 - 17.00: „Odlotowy iluzjon”, czyli seanse i prelekcje w starym kinie (Sala Kameralna)
- 14.30: „Epitafium dla Orłów”, Polska 2008, reż Adam Sikorski (26 min.)
- godz. 15.00: „Biało-czerwona szachownica - od 95 lat na polskich samolotach” - prezentacja Łukasza Kubackiego z Muzeum Historii Polski w Warszawie
- 15.30: „Czy to huba wyrosła panu na głowie?” - ekstraordynaryjny montaż filmowy Resursy
- 16.00: „Radomskie lotnictwo okresu międzywojennego” – prezentacja ppłk. pil. Zenona Winnickiego
- 16.30: „Radom w pierwszych dniach okupacji” - film niemieckiego pilota Klausa Eismanna z komentarzem historyka Przemysława Bednarczyka
- godz. 14.30: „Lecimy do ZSRR”, czyli Zespolone Siły Rozrywkowe Resursy grają stare przeboje w nowych aranżacjach (scena „Pod Muzami”)
- godz. 14.30: „Wspomnienia z miasta R.”, czyli spektakl Teatru Resursa oparty na tekstach radomskich pisarzy: Bernarda Gotfryda, Grzegorza Bartosa i Marcina Kępy; reż. Robert Stępniewski (Sala Widowiskowa)
- godz. 15.00 „Licencja pilota”, czyli start gry miejskiej (scena „Pod Muzami”)
- godz. 15.15: „Lecimy na ostro”, czyli koncert na piłę i harfę (Sala Widowiskowa)
- godz. 15.15: „Lećmy Grzesiukiem”, czyli koncert „Halniaków” (scena „Pod Muzami”)
- godz. 15.45: „Uderz w tango!”, czyli koncert tang w wykonaniu akordeonisty Piotra Zarzyki z akompaniamentem fortepianowym Marcina Wieczorka (scena „Pod Muzami”)
- godz. 15.45: „Na klezmerską nutę”, czyli koncert grupy „HaShir” z Torunia (scena główna)
- godz. 16.00: „Maszyny z górnej półki”, czyli konkurs elegancji przedwojennych automobili (scena „Pod Muzami”)
- godz. 16.15: „Nie tylko w aeroplanie”, czyli spektakl Teatru Poszukiwań z Resursy oparty na tekstach Juliana Tuwima, reż. Włodzimierz Mancewicz, Katarzyna Sasal (Sala Widowiskowa)
- godz. 16.30: „Wracamy do ZSRR”, czyli drugi nalot Zespolonych Sił Rozrywkowych Resursy (scena „Pod Muzami”)
- godz. 16.45: „Orły, Sokoły...”, czyli wręczenie pucharów Prezydenta Radomia i Przewodniczącego Rady Miejskiej dla zwycięzców automobilowych konkurencji (scena główna)
- godz. 17.00: „Śpiewać każdy może…”, czyli znani radomianie śpiewają dawne przeboje oraz wręczenie Nagrody Prezydenta Miasta Radomia dla Szymona Wydry
- godz. 17.00: „Dziś panna Andzia ma wychodne”, czyli koncert kapeli podwórkowej „Halniacy” (Sala Widowiskowa)
- godz. 17.00: „Licencja pilota”, czyli finał gry miejskiej i wręczenie nagród (scena „Pod Muzami”)
- godz. 18.00: „Ja nie mam co na siebie włożyć!”, czyli konkurs na najlepsze przebranie z epoki oraz pokaz mody przygotowany przez Zespół Szkół Skórzano-Odzieżowych, Stylizacji i Usług (scena główna)
godz. 18.15: „Nogi, nogi, nogi roztańczone”, czyli występ młodych artystów „Resursy” (scena główna)
- godz. 18.45: „Koło czy śmigło?”, czyli pokaz sprawności przedwojennych rowerów i konkurs elegancji cyklistów oraz wręczenie nagrody dla zwycięzcy I Radomskiego Wyścigu Starych Rowerów
- godz. 19.15: „Hej, Sokoły”, czyli koncert Zbigniewa Zamachowskiego z zespołem „Qrek Polski” (scena główna)
- godz. 20.45: „Pod niebem pełnym cudów”, czyli pokaz sztucznych ogni i zamknięcie „Uliczki Tradycji”

Na tegorocznej „Uliczce Tradycji” czynne będą: żyroskop – czyli trenażer pilotów, kiermasz staroci, stragany z mydłem i powidłem, stoisko książkowe Księgarni Literackiej im. W. Gombrowicza, stoisko z retro-zabawami dla dzieci.
Oprócz tego na „Uliczce...” spotkasz... kataryniarza z gadającym ptakiem gwarkiem oraz kucyka Kubusia. Zapowiada się wystrzałowo. Zapraszam ;-) 

A oto filmik promujący w tym roku "Uliczkę Tradycji":


Pozdrawiam ;-) 

niedziela, 31 sierpnia 2014

To już jest koniec, nie ma już nic...

Hejka 
Wakacje minęły, tak szybko, że nawet nie zauważyłem, kiedy się zaczęły heh. Jednak trzeba stwierdzić, że wyjątkowo odpocząłem od szkoły i... czuję się w pełni do niej gotowy. :-) Hahahahaha kogo ja oszukuję. Co prawda, wypocząć, wypocząłem, ale boję się tego roku szkolonego: egzaminy, wybór szkoły itd.  Jak już kiedyś pisałem ten, rok szkolny jest najważniejszym rokiem w moim życiu, od tego roku zależy całe moje życie.  Zabrzmiało poważnie, no, ale taka prawda.

Sierpień był o wiele lepszy, niż lipiec, był bardzo aktywnym miesiącem. Na początku sierpnia zaczęły się próby w Resursie na kolejną edycję " Uliczka Tradycji" W tym roku wystawimy mały musical na podstawie filmu " Hallo Szpicbródka". Połączone siły Resursy, czyli teatr, śpiew i taniec, a to wszystko na jednej scenie, tego samego dnia. Uliczka odbędzie się w sobotę i niedzielę, to jest 13 i 14 wrzesień. Już teraz zapraszam Was na tą imprezę. ;-) Więcej informacji, wkrótce.

Pod koniec sierpnia, byłem także na urodzinach u Darii. Było wspaniale, według mnie impreza się udała. Wszyscy bawiliśmy się tak dobrze, że nawet świeciliśmy się w ciemnościach hahahaah Ci, którzy byli powinni wiedzieć o co chodzi, kocham Was wszystkich hahahaha.
A propos, PAMIĘTAJCIE, NIE MA RZECZY NIEMOŻLIWYCH, jeśli czegoś bardzo chcemy, i w to wierzymy, to to się spełni. Jak brzmi cytat, na moim obrazie , który wisi w pokoju "Marzenia się nie spełniają, MARZENIA SIĘ SPEŁNIA". Dlatego i My spełniajmy swoje marzenia, nie poddając się i na pewno dojedziemy do swojego wymarzonego celu. ;-)

Nutka na dziś:


I jak gotowi do szkoły ? Wszystko przygotowane ? ;-) 
Pozdrawiam ;-) 

źródło:
obrazek 1: tutaj
obrazek 2: tutaj

środa, 27 sierpnia 2014

Karaluchy pod poduchy...

Siemka 
W naszym młodym wieku zapominamy jak ważny dla człowieka jest sen. Zamiast spać, wolimy do późnych godzin siedzieć przed laptopem bądź telefonem. Wiem coś o tym, ponieważ też tak robię, ale niedługo szkoła i musimy przyzwyczajać swój organizm do kładzenia się wcześniej spać i wstawania rano, wiadomo, wakacje i musimy odespać tamten ciężki rok szkolny, ale wszystko ma swój umiar.

Jeżeli nie śpimy wystarczająco długo, dochodzi do zakłócenia naturalnych procesów biologicznych w naszym organizmie, które zachodzą właśnie w trakcie snu.
A teraz, tak "po ludzku", sen odgrywa dużą wagę na wszystkie czynności życiowe człowieka, w trakcie tej bezpłatnej przyjemności... wydziela się hormon wzrostu, ładujemy akumulatory na kolejny dzień, jest także bardzo przydatny w procesie uczenia. Lepiej zapamiętujemy informacje, czujemy się bardziej radośni i pełni życia.  A taka mała drzemka w ciągu dnia może nam pomóc złagodzić stres.
Sen wpływa również na naszą koncentrację, która jest ograniczona jeżeli czujemy się niewyspani. Po 17 godzinach bez snu człowiek zachowuje się tak, jakby miał 0,5 promila alkoholu we krwi.
Podczas snu odpoczywa nie tylko cały nasz organizm, ale również skóra. Skutkuje to tym, że osoby śpiące odpowiednio długo mają ładniejszą i bardziej zadbaną cerę. Pomaga także zgubić zbędne kilogramy.
Mam nadzieje, że chociaż trochę Was przekonałem to spania :-).

A teraz co zrobić, aby się dobrze wyspać: 


  • szczególnie wieczorem unikaj nikotyny, kofeiny i alkoholu,
  • próbuj kłaść się i wstawać o tych samych porach,
  • wieczorem, na około godzinę przed zaśnięciem, ograniczaj wszelką aktywność fizyczną,
  • na dwie godziny przed zaśnięciem weź ciepłą kąpiel,
  • dbaj o to, aby w sypialni nie było niepotrzebnych sprzętów, np. komputerów czy odbiorników tv,
  • nie obiadaj się na noc, a także nie pij za dużo płynów tuż przed pójściem spać,
  • Babciny sposób - szklanka mleka przed snem, w tym przypadku sprawdza się świetnie.


  • A Ty wyspałaś się dziś? :-) 


    Nuta na dziś:

    Pozdrawiam  :-)
    źródło:
    -obrazek pierwszy:

    środa, 20 sierpnia 2014

    Life is brutal #1

    Hej
    Wiele osób z nas, ma czasami gorsze dni. Mamy wszystkiego dość.
    Ta seria będzie polegała na przekazaniu moich "życiowych" przemyśleń, które kiedyś gdzieś zapisywałem czy notowałem w mózgu. Postaram się, aby nawet w tej okrutnej prawdzie o życiu, znalazła się także odrobina optymizmu i dążenia do własnych marzeń. Zapraszam.

    Świat bardzo szybko gna do przodu, czasami powinniśmy się zatrzymać, i pomyśleć co dobrego jest w nowych czasach, bo jest dużo pozytywnych rzeczy, przede wszystkim żyjemy w wolnym kraju, gdzie możemy robić wszystko, co jest dozwolone, oczywiście dla nas, młodych ludzi, nie liczy się prawo, ale doceńmy to, ponieważ kiedyś nawet tego nie było.
    Co prawda w dzisiejszym świecie nie szanuje się drugiego człowieka, ale w dużej mierze pozwalamy sobie na to, bo gdybyśmy sobie nie pozwalali na takie traktowanie oraz zachowali się normalnie, to wtedy, bylibyśmy szanowani.
    Obecnie coraz rzadziej okazujemy sobie szacunek : znajomym, rodzinie, ogólnie drugiemu człowiekowi. Może warto choć na jeden dzień spróbować zapomnieć o krzywdach i kłótniach i porozmawiać z kimś od serca?  Szanujmy siebie, wszyscy jesteśmy ludźmi. Popełniamy błędy, ale dajmy sobie chociaż jeden dzień by, przeprosić, lub przyjmijmy przeprosiny.
     Dlaczego jest tak, że szacunek do drugiej osoby mamy dopiero bo jej śmierci, jest to smutne, ale prawdziwe.

    W XXI wieku jest potrzebny szacunek oraz tolerancja, niestety rzadko o tym pamiętamy.
    Jeśli coś nam się w życiu nie udaje to nie jest oznaka przegranej, lecz nowego doświadczenia do, którego nie byliśmy przygotowani.
    Doceniajmy swoje życie każdego dnia, bo nawet nie zdajemy sobie sprawy, ile osób takiej szansy nie dostało.
    I na koniec kilka optymistycznych cytatów ;-)

    "Jesteśmy jak książki... większość ludzi widzi tylko naszą okładkę, mniejszość czyta wstęp , wielu wierzy tylko krytykom, nieliczni czytają naszą treść"

    "Jeśli nadal jesteś singlem, to znaczy, że Bóg patrzy na Ciebie i mówi: "tego człowieka zachowam dla kogoś wyjątkowego" "

    "Życie jest za krótkie,  by codziennie rano budzić się z pretensjami do całego świata, więc kochaj tych, którzy dobrze Cię traktują, przebacz pozostałym i uwierz, że wszystko dzieje się z jakiegoś powodu"

    I tym miłym akcentem kończę dzisiejszy post, życzę Wam wszystkiego dobrego.

    Optymistyczna Nutka na dziś:


    Pozdrawiam  ;-)

    źródło:





    niedziela, 3 sierpnia 2014

    Uff jak gorąco...

    Cześć
    Jak ten czas szybko leci, dopiero co wychodziłem ze szkoły ze świadectwem, a już połowa wakacji minęła.
    Prawdopodobnie sierpień, ma być najgorętszym miesiącem w okresie kilku lat. 35+ będzie już za kilka lat normą. Klimat się ociepla i powinniśmy przygotowywać się na takie temperatury. Słońce jest najbardziej niebezpieczne w godz. 11-15. Unikajmy wtedy wychodzenia z domu, a jeśli nie ma takiej możliwości, przebywajmy jak najczęściej w cieniu.

    Powinniśmy mieć jakąś małą butelkę z wodą lub innym płynem, okulary, ponieważ nasz wzrok bardzo się męczy w takim świetle oraz jakieś nakrycie głowy.
    Taki gorąc negatywnie wpływa na wszystkich, lecz najbardziej narażone są osoby starsze i dzieci. Nie zapomnijmy także o zwierzętach! Podczas wielkich upałów najbardziej cierpią zwierzaki bezdomne i porzucone. Choć problemu ze znalezieniem cienia nie mają, gorzej jest ze świeżą, chłodną wodą do picia. Wystarczy ustawić kilka misek z chłodną wodą w zacienionym miejscu i regularnie uzupełniać ich zawartość. Wtedy zwierzak na pewno będzie nam wdzięczny.
    Moim najlepszym sposobem na takie temperatury jest zasłonienie rolet i zasłon w całym domu, wtedy do pomieszczenia nie wpada światło i jest o wiele chłodniej i oczywiście zimna woda to postawa.
    Bardzo świetne pomysły na upalne dni pokazali chłopaki z " 5 sposobów na" 
    Oto 2 filmiki, obejrzyjcie bo warto ;-)

                               



    W ostatni tydzień lipca byłem u mojej cioci. Spędziłem tam czas razem z moją siostrą cioteczną Kasią. Bardzo dużo rozmawiałem z moją ciocią, jaki byłem, jako dziecko itp. Dowiedziałem się, że byłem bardzo niegrzeczny hehehehe, "mały diabełek". Kiedyś ponoć uderzyłem mamę w głowę młotkiem... zabawkowym hahahaha taką miałem z tego bekę, że po prostu nie mogłem przestać się śmiać. Moją daleką krewną jest Edyta Górniak oraz, że pochodzę z rodu Książąt Mazowieckich. No, taka sytuacja, Arystokracja.
    No to ja Was żegnam i życzę Wam Miłego Dnia ;-)

    Nutka na Dziś : 



    Pozdrawiam 




    piątek, 1 sierpnia 2014

    Pół roku już minęło, jak jeden dzień...

    Hejka 
    Pisząc swój pierwszy post, dokładnie pół roku temu, nie spodziewałem się tego, że jeszcze będę prowadził tego bloga.
    Wygrałem z moim lenistwem, chociaż czasami miałem jakieś gorsze dni, czy coś w tym stylu, ale zawsze sobie mówiłem, "że to tylko jeden zły dzień, a całe życie jest przede mną", i tak jest!
    Dzisiaj chciałbym podzielić się z Wami tym, do czego Wy nie macie dojścia, ale nie tylko.
    Jeśli jesteście ciekawi, o co chodzi, to zapraszam do czytania dalszej części. ;-)

    Chodzi mianowicie o statystyki :D 

    Kiedy spojrzałem na odbiorców, którzy czytają mojego bloga byłem trochę zaskoczony, ale pozytywnie.

    • Na pierwszym miejscu znalazła się Polska, Wow naprawdę hahahaha, to, przecież jest wiadome. 
    • Drugie miejsce zajęły ... Stany Zjednoczone :O 
    • Następnie Niemcy, 
    • Holandia, 
    • Francja, 
    • Ukraina, 
    • Wielka Brytania, 
    • Kenia, 
    • Hiszpania, 
    • A na ostatnim miejscu znalazła się nawet  Algieria.  




    • A jeśli chodzi o przeglądarkę, to najwięcej osób wchodzących na bloga posiada Google Chrome, bo aż 70 %. 
    • Najwięcej wyświetleń miał post "Co stanie się, gdy ugotujemy cole...".
    • Napisałem ponad 50 postów, z których jestem dumny.
    Przez te pół roku dużo rzeczy się nauczyłem, których przedtem nie wiedziałem, ale jeszcze nadal się uczę. Kiedy czytałem swoje pierwsze posty, tak szczerze pisząc, nie były one jakoś przemyślane, lecz już po kilku postach zacząłem dodawać coraz bardziej przemyślane i ciekawsze posty.
    Tak sobie kiedyś pomyślałem, że za kilka lat, wejdę na tego bloga i będę mógł powspominać swoje przygody i świetne odpały z moją kochaną klasą <3 Bardzo dużo plusów ma taki blog, naprawdę.
    Mam zamiar pisać, tak długo, ile będę się kształcił, a potem kto wie, zobaczy się.
    Postanowiłem ustalić pewien grafik dodawania postów. Posty będą się pojawiać w

    • Poniedziałek
    • Środa
    • Piątek
    • Sobota lub Niedziela 
    Dzięki temu grafikowi postaram się być systematyczny, zobaczymy jak długo. ;-)

    Nuta na dziś: 

    Życzę Wam Miłego Wieczoru ;-) 
    POZDRAWIAM 

    piątek, 25 lipca 2014

    I will sell #2

    Hejka
    Minął miesiąc, co oznacza kolejny post z serii " I will sell ". W dzisiejszym poście mam do zaoferowania świetny laptop, tablet i inne ciekawe przedmioty. Zapraszam.
    Pierwsza propozycja to:

    Laptop HP ProBook 4515s
    Cena to jedyne 500 złotych !!!
    Parametry:
    Procesor dwurdzeniowy 2x2,3GHz
    4 GB Pamięci RAM firmy Kingston
    Dysk 600 GB
    Grafika ATI Radeon HD 3200
    Matryca 15,6"
    Bateria wyświetla w systemie ponad 2h pracy
    Wbudowana karta sieciowa WiFi i LAN


    HP ProBook 4515s to jeden z nowych notebooków Hewlett-Packarda dla firm i instytucji. Ze względu na niską cenę laptopem tym interesują się również klienci indywidualni.
    Wykorzystano w nim rozwiązania technologiczne AMD. 

    Procesor AMD Turion RM-76 taktowany z częstotliwością 2,3 GHz jest oparty na architekturze K8, z przy czym dysponuje 1 MB L2C, układ graficzny ATI Radeon HD 3200.
    Więcej informacji znajdziecie w linku ;-) tutaj - klik ;-)


    Druga propozycja to:
    Książki do 1 i 2 gimnazjum 
    "Sprzedam:
    *ćwiczeniowke do języka rosyjskiego do klasy 1 gim. 
    *Podręczniki do plastyki i muzyki -operon gimnazjum.
    *podręcznik i ćwiczeniowke angielskiego -OXFORD NEW ADVENTURES (czerwone)
    *podręcznik i ćwiczeniowke do chemii -operon gimnazjum klasa 1."


    "Sprzedam książki do 2 gim nie ma tylko angielskiego i chemii i fizyki."


    Trzecią i ostatnią propozycją jest:

    Tablet Samsung Galaxy Tab GT-P7500
    • Jest w stanie bdb, bez śladów użytkowania,
    • Wszystkie funkcje działają prawidłowo,
    • Tablet ma wejście na karty sim i jest bez simlocka,
    • Działa również z areo2
    • Posiada wgraną nawigacje polski z najnowszymi mapami polski.
    • Rozdzielczość odblaskowego wyświetlacza o przekątnej 10,1 cala, obsługującego HD Ready, wynosi 1280x800 pikseli.

    Samsung Galaxy Tab 10.1 GT-P7500 jest bardziej elegancki, lekki i szczuplejszy od wersji 
    GT-P7100 i przypada do gustu dzięki fajnemu wykonaniu i wyświetlaczowi wysokiej klasy.
    Jest wykonany bardzo dobrze.

    Cena to tylko 550 złotych + w prezencie Etui 


    Zainteresowanych  proszę o kontakt w komentarzu ;-)
    Pozdrawiam 

    środa, 16 lipca 2014

    Jestem NIEgrzeczny

    Hej
    Blogosfera to dziwny twór. Wszyscy piszą tutaj o sobie, tylko tyle, ile chcą napisać.
    Wymieniają swoje zalety, talenty, raczej rzadko wspominają swoje wady.
    Ten post przedstawia gorszą stronę mnie, dlatego "Jestem NIEgrzeczny" ;-)


    • Czasami jestem ignorantem. Mam wszystko gdzieś.
    • Są takie dni, kiedy zamykam się w pokoju i nie mam zamiaru wyjść, nawet gdyby komuś działo się coś złego. 
    • Nie zmywam po sobie naczyń. 
    • Denerwują mnie,niektóre osoby z mojej klasy i gdyby zabijanie było legalne to... 
    • Lubię się kłócić. 
    • Noc w zasadzie mogłaby się nie kończyć. 
    • Gdy ktoś mi zrobi krzywdę, mam bardzo silną  potrzebę zemsty.
    • Śmiałem się kiedyś na pogrzebie.
    • Gdybym był sam na świecie byłoby mi dobrze. 
    • Często mówię, że... nie lubię ludzi. 
    • Czasami mi się zdaje, że nie jestem do końca zdrowy psychicznie,ale ... kto jest?
    • Nie lubię wątróbki.
    • Jestem niecierpliwy, ale staram się nad tym pracować.
    • Zdarza mi się, pod wpływem emocji zrobić lub powiedzieć coś przykrego osobie, która jest dla mnie ważna.
    • Denerwują mnie ludzie perfidni, fałszywi i dwulicowi. Od takich osób uciekam daleko.
    • Jestem leniwy.
    • Gdyby ktoś wkroczył do mojego pokoju, zobaczyłby znakomity porządek, ale... po mojemu :-) 

    • Oj... bardzo dużo mówię, nawet czasami za dużo.
    • Nie lubię, kiedy ktoś obcy "wchodzi na mój teren" 
    • Jestem zbyt ufny, ostatnio się o tym przekonałem.
    • Nie toleruje wielu osób, wystarczy paczka fajek u rówieśników... lub obrażenie mojego gustu muzycznego... a już patrze na nich źle
    To by, było na tyle. Mam nadzieję, że dowiedzieliście się jaki jestem od tej złej strony. :D
    Nuta na dziś: 
    Pozdrawiam ;-)

    wtorek, 8 lipca 2014

    Noc jest od zabawy, a dzień... od spania :-)

    Cześć
    I jak Wam mijają wakacje? U mnie ok, na razie jeszcze nigdzie, się nie wybieram, więc siedzę w domu przed laptopem. Tak, wiem 100 % nolife.
    Po ostatnim poście, który udostępniłem, dostałem wiele komentarzy na blogu, oraz także na facebooku, na różnych grupach typu " Blogerzy " itp. Dużo osób zarzucało mi, że ściągnąłem od jakieś vlogera  pomysł, na film z colą.
    Zgodzę się w tym, iż kiedyś widziałem podobny filmik z eksperymentem i chciałem go wykonać, a że prowadzę bloga miałem okazję podzielić się tym doświadczeniem z Wami.
    Ten filmik, zmontowałem ja, a nakręciła dwójka moich znajomych, którym bardzo za to dziękuję. Podobny materiał nakręcił ROSYJSKI vloger, prawda? A nie polski.
    Tamten post, miał akurat na celu to, aby ludzie dowiedzieli się ile cukru ma w sobie cola i przekonali się do picia wody, a nie takiego świństwa. Mało osób wie, że po odparowaniu wody zostaje tyle cukru, barwnika i konserwantów, wywnioskowałem tak, po odezwie komentarzy.
    I jeszcze jedno mój blog jest lifestylowy. Skoro jest to "mój blog", więc mogę na nim pisać to co tylko mi się podoba. Pisze tutaj swoje przemyślenia, na rożne tematy. Nie uważam się za żadnego vlogera, ani blogera. Piszę dla siebie, ale także dla Was.

    W pierwszy weekend lipca, swoją imprezę urodzinową obchodziła Ania. Zostałem zaproszony, i nie żałuję tego, że byłem. Urodziny zaczęły się o 16:00 w sobotę, a skończyły o 10:00 następnego dnia. Było po prostu megaaaa <3. Nie licząc nie przespanej nocy, niezłych odpałów, itp. hahahahaha.
    Zabawiłem się także, w strażaka, ponieważ jacyś debile, nie da się ich inaczej nazwać zrobili sobie ognisko wokół wysokiej suchej trawy. Dobrze, że dziewczyny zauważyły, że się pali. Ja szybko wziąłem butelkę z wodą i zgasiłem ogień.
    Kiedy o 5:00  postanowiłem pójść spać, (zdrzemnąłem się na kilka minut), ale nie spałem, wtedy Michał i dziewczyny wkroczyli do namiotu, Michałek zrobił mi maseczkę z pasty do zębów. Tak się orzeźwiłem, że potem w ogóle nie mogłem już spać. I tak minęła noc, która była moją najlepszą nocą w życiu hahaha.  Dopiero kiedy o 10:00 byłem w domu, od razu położyłem się do łóżka i tam spędziłem czas do 21:00.

    Od obudzenia praktycznie całą noc spędziłem na oglądaniu filmów między innymi " Projekt X ".
    Dobry film. Chce coś takiego kiedyś zrobić :D.
    Zapraszam do komentowania, jak spędzacie wakacje. Jestem bardzo ciekawy Waszego zdania. ;-)

    Nuta na dziś: 
    Pozdrawiam ;-)

    środa, 2 lipca 2014

    Co stanie się, gdy ugotujemy cole...

    Hej 
    Czy jesteście ciekawi, co stanie się, gdy ugotujemy colę, jeśli tak to zapraszam do czytania dalszej części postu ;-). Sprawdzę także co jest lepsze Woda vs Cola.

    Film stworzyłem specjalnie na potrzeby bloga, jako zapowiadana niespodzianka na 8000 tysięcy wyświetleń. Eksperyment polegał na zapoznaniu ludzi, co kupują i piją. Zapraszam do obejrzenia materiału.
    Zdradzę Wam, że mój cały dom był zadymiony, wszędzie w powietrzu dym, nie dało się oddychać a oczy szczypały. Zobaczcie co zostało po odparowaniu wody...
    NIGDY NIE RÓBCIE TEGO W DOMU!!!



    A tutaj macie kilka zdjęć robionych w trakcie nagrywania: 






    A więcej informacji znajdziecie podczas oglądania filmu. 
    ZAPRASZAM 
    Pomysł na ten film zaczerpnąłem oglądając ten film https://www.youtube.com/watch?v=cDtBjigxu1Q zagranicznego blogera, chciałem sprawdzić czy to samo dzieje się z POLSKĄ COLĄ, lecz ja ten film udoskonaliłem ;-)